Kurs Przewodników Beskidzkich - Bytom 2007/2008

Hej! Ja myślę i to dość konkretnie. Kurs trwa od października do bodajże marca  w Katowicach, zajęcia w soboty i sporadycznie w piątek. Mają być chyba dwie grupy, z tego na jednej część wykładów prowadzi Mariola Chrubasik. Nie dowiadywałam się jeszcze tylko jaki jest koszt kursu...

Fajnie by było, gdybyśmy ruszyli na kurs pilotów wspólnie i tłumnie


Jak wygląda w końcu sprawa czerwonych polarków? Jakieś konkretne ustalenia?

Polecam wam ten kurs pilotów w Katowicach. Nudna tematyka, ale profesjonalnie przygotowują.. I zdawalność jest  dość wysoka. Choć egzaminy na beskidzkiego przy tym to bułka z masłem - miałam niemiłą komisję i bardziej się stresowałam, poległo też sporo osób. A sam kurs polega na wkuwaniu ustawy o usługach turystycznych i innych przepisów. Ale na pocieszenie napiszę, że wykłady Edziusia Wieczorka to sama przyjemność

A to moja wina, że Edziuś jest maskotką większości kursów?

Ostatnio edytowany przez Mircia (2008-08-28 09:13:16)

Dareczku, mnie też nie wszystko kręciło z jego wykładów, ale jak na kursie pilota opowiada o sytuacjach, które przerabiał w praktyce to można się popłakać ze śmiechu. A największego plusa ma u mnie za życzliwość i dobre serduszko. I nie zadziera nosa jak R.Z    PS: Osobnik o inicjałach RZ ie ma zajęć z pilotami:)

Pan R.Z??? Nie... On jest zbyt ambitny na takie sprawy jak pilotaż. Wcale się tym nie zajmuje. W komisji są jacyś dziwni ludzie, spoza tej całej "przewodnickiej elity". Tak mi się wydaje, że środowisko przewodnickie i pilockie to dwa różne światy. Przewodnickie jest sympatyczniejsze... ale w "pilockim" nie ma ani RZ ani pana Kawęckiego Wszechwiedzącego.

Edyta! Nie dostałaś maila od szefuńcia Mikuckiego? Kilka dni temu wysłał nam maile o cenie kursu, zanaczył, że w tej kwocie jest opłacona jedna bodajże dwudniowa wycieczka, podstawowy podręcznik. Obiecał ponadto, że dla nas będą jakieś (nie sprecyzował jakie) zniżki.

Myślę, że ten kurs nie będzie miał aż tylu wydatków dodatkowych, co kurs przewodnika. Ja chyba się zdecyduję...

Jak nie ruszy kurs w Rybniku w PTTK to też pójdę na ten.
A wycieczka raczej trzydniowa - takie przynajmniej jest minimum programowe.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

P.S. Będziecie na spotkaniu koła w czwartek w Bytomiu?